Ukraina, Lwów Kijów czyli - wycieczka niezwykle interesująca
I znów tankujemy. Kupiłem jeszcze sobie morożienoje - takie klasyczne w wafelku. Wybór piw jest duży, są rozmaite lokalne gatunki zaś sam złoty napój smakowity. Zawsze z lodówki i zawsze bez problemu. A na ulicy można spożyć. Nie tak jak u nas gdzie psubraty czynią sanki na Polu Mokotowskim za spożycie
- Brak jeszcze komentarzy
Dodaj swój komentarz
Dodaj swoj± opiniê: